- Anywhere Out Of The World
- Windfall
- In The Wake Of Adversity
- Xavier
- Dawn Of The Iconoclast
- Cantara
- Summoning Of The Muse
- Persephone (the gathering of flowers)
Z cyklu „Atrakcyjna
Osiemdziesiątka”
Już za kilka dni udamy
się na groby naszych bliskich z rodziny oraz przyjaciół. Zapalimy znicze,
postoimy nad ich grobami. Niektórzy się pomodlą, niektórzy pomilczą w zadumie.
Inni uśmiechną się pod nosem wspominając wspaniałe chwile z tymi których już
nie ma, inni natomiast uronią łzę zdając sobie sprawę jak bardzo brakuje im tej
nieobecnej osoby. Dla mnie to czas ogromnej zadumy i wyciszenia. Osobiście nie
chodzę od bardzo wielu lat 1 listopada na groby. Dlaczego? Ludzi żyjących
spotykam mnóstwo na co dzień. Na grobach pojawiam się kilka dni później kiedy
już nikogo nie ma. W spokoju mogę posiedzieć i rozmyślać. Co w takim razie
robię 1 listopada? Słucham muzyki. Od lat mam stały zestaw płyt, który w tych
dniach jest czymś najważniejszym. Jednym z tych albumów i chyba najważniejszym,
jest płyta Dead Can Dance zatytułowana Within The Realm Of A Dying Sun.