- Technopolis
- Absolute Ego Dance
- Rydeen
- Castalia
- Behind The Mask
- Day Tripper
- Insomnia
- Solid State Survaivor
Kto z Państwa, co jakiś czas, nie pragnie znowu być dzieciakiem? Przypomnieć sobie beztroskę, zabawy z kolegami i koleżankami, rowerowe wyprawy czy w końcu poznawanie muzyki? Wspomnienia są piękne, oczywiście nie powinniśmy się w nich zatracić, ale to część naszego ja. Lata osiemdziesiąte. Jak na zbawienie czekało się na przyjazd dwóch wozów Drzymały, w których ustawione były automaty do gry. Spędzało się tam całe godziny, przepuszczając kieszonkowe. Przekrój wiekowy od lat pięciu po dorosłych facetów. Gry, bardzo proste graficznie, zręcznościowe. Wydarzenia na ekranie zilustrowane były muzyką. I to właśnie utwory z tej płyty japońskiego projektu bardzo przypominają mi wspomniane automaty. Nawiasem mówiąc zespół stworzył bardzo dużo muzyki z przeznaczeniem na rynek gier wideo. Przed Państwem Yellow Magic Orchestra, którzy uważani są za prekursorów synthpopu, elektro czy techno…