wtorek, 27 listopada 2018

Laboratorium - Quasimodo (1979)


  1. Przejazd
  2. I'm Sorry, I'm not a Driver
  3. Etiudka
  4. śniegowa panienka
  5. Lady Rolland
  6. Quasimodo
  7. Kyokushinkai
  8. Ikona
Płyta której bardzo intensywnie słuchałem na samym początku lat dziewięćdziesiątych. Nie wiem dlaczego, ale pierwsze zetknięcie z tym zespołem wywarło na mnie negatywne odczucia. Pewnie zły dzień, ale myślę, że przede wszystkim nie ten wiek oraz brak osłuchania i dojrzałości emocjonalnej. Aż do tego początku lat dziewięćdziesiątych kiedy mój kumpel przyniósł do mnie płytę winylową. Był to właśnie album Quasimodo. Kierowany wcześniejszą niechęcią powiedziałem – jak chcesz to włącz. Włączył, a te dźwięki mnie dosłownie zaczarowały…

wtorek, 20 listopada 2018

COS - Viva Boma (1976)


  1. Perhaps Next Record
  2. Viva Boma
  3. Nog Verder
  4. Boehme
  5. Flamboya
  6. In Lulu
  7. L'idiot Leon
  8. Ixelles
Dziś lądujemy w Belgii. Zajrzałem do mojego kajecika z datami, a tam jak byk stoi, że 18 listopada 1976 roku, światło dzienne ujrzała ta właśnie płyta. Pomyślałem dlaczego by nie zaprezentować jej w moim muzycznym pamiętniku. Viva Boma to drugi album w dorobku tego zespołu. Zaznajamiając się z tym krążkiem, wyraźnie usłyszymy inspiracje takimi grupami jak Magma, ZAO czy Henry Cow, które to zespoły w szczególności uwielbiał Daniel Schell, założyciel zespołu COS. Ale nie trudno nie zauważyć tu też ogromnego wpływu zespołów ze sceny Canterbury. Dodatkowo, dla wokalistki COS (Pascale Son) inspiracją była Urszula Dudziak…

wtorek, 13 listopada 2018

The Claus Ogerman Orchestra - Gate Of Dreams (1977)

  1. Time Passed Autumn (Part I)
  2. Time Passed Autumn (Interlude and Part II)
  3. Time Passed Autumn (Part III)
  4. Caprice
  5. Air Antique
  6. Night Will Fall
  7. Night Will Fall (Interlude and Conclusion)
  8. A Sketch Of Eden

Włącz mi proszę moją ulubioną jesienną płytę
– powiedziała moja Żona. Na taką prośbę nie mogłem nie zareagować. Wszak Gate Of Dreams to także jedna z moich ukochanych jesiennych płyt. Za oknem szarzyzna, ostatnie listki usilnie trzymają się gałęzi jakby nie chciały pogodzić się z tym, że nadchodzi zima. A my w ciepłym domu, z ulubioną herbatką i kolejną książką do przeczytania słuchamy orkiestry Ogermana. To znakomity niemiecki kompozytor, urodzony w 1930 roku w Racibożu. Po wojnie wraz z rodziną przeniósł się do amerykańskiej strefy okupacyjnej, a kilka lat później do Ameryki…

wtorek, 6 listopada 2018

Dead Can Dance - Dionysus (2018)


ACT I: Sea Borne - Liberator Of Minds - Dance Of The Bacchantes
ACT II: The Mountain - The Invocation - The Forest - Psychopomp

Sześć lat kazał nam czekać ten fenomenalny duet na nowy album. Z drugiej strony, nawet nie wiem kiedy te sześć lat zleciało. W kręgach moich znajomych zainteresowanych muzyką, ale przede wszystkim w Internecie można wysłuchać i przeczytać wiele opinii na temat najnowszego krążka DCD. I przyznam, że jest spory rozrzut. Jedni uważają, że to płyta genialna, inni, że okropna i jedna z najgorszych w ich karierze. Jak mantra pojawia się też jeszcze jeden zarzut, że płyta jest za krótka bo trwa mniej więcej trzydzieści sześć minut…