- Tao
- Solution
- Dialog
- Sundrops
- Pictures
Klątwa 2016 roku nadal
działa. Koniec zeszłego roku spędziłem w winylowym domu. Posłuchałem trochę
placków i na potrzeby bloga zrobiłem kilkaset (no może 120) fotografii płyt. Po
powrocie do kompaktowego domu okazało się, że karta pamięci w aparacie
sfiksowała i cała robota psu w… Z ponad setki zdjęć ocalało kilkadziesiąt. Cóż,
jedziemy z koksem. Dziś kapitalne trio z Niemiec i ich debiutancka płyta Symphonic Pictures,
która wiele lat temu oczarowała mnie od pierwszego przesłuchania…
Panowie Eduard Schicke
(perkusja) i Heinz Fröhling (gitara basowa, gitary, klawisze) znali się już
doskonale wcześniej. Byli kumplami, którzy grali razem w zespole Spektakel.
Pewnego dnia odwiedzili razem sklep muzyczny w którym na pianinie elektrycznym
grał Gerhard Führs (klawisze). Od słowa do słowa okazało się, że szybko
znaleźli wspólny język po czym natychmiast założyli trio Schicke, Führs,
Fröhling (w skrócie SFF). W kilka miesięcy mieli gotowy materiał na płytę oraz
podpisany kontrakt z Metronome. Po zagraniu wielu koncertów weszli do studia
aby zarejestrować kompozycje na ich debiutancki album zatytułowany Symphonic
Pictures.
Na płycie znalazło się
pięć utworów, cztery na stronie pierwszej oraz jeden na drugiej.
Całość otwiera trwająca
około osiem i pół minuty kompozycja Tao. I od samego początku wita nas świetna
perkusja, pulsujący bas, gitara i melotron. Po kapitalnym wstępie mamy zwolnienie tempa,
na czoło wysuwa się fortepianowa partia wspomagana później melotronowymi
brzmieniami. Kompozycja delikatnie płynie w stronę kosmicznych pejzaży aby chwilę
później zabrzmieć mocniej i dosadniej. Świetne melodie, doskonałe zmiany
nastrojów, ogromna muzykalność i symfoniczne brzmienie. Uwielbiam takie
malowanie muzycznych obrazów przy pomocy instrumentów.
Solution to krótka
kompozycja z kojącą pracą melotronu w roli głównej, ładną melodią zagraną na
gitarze oraz wtrąceniami ksylofonu. Super.
Dialog rozpoczyna się
mocnym wejściem. Wyśmienite bębnienie, ciekawa praca gitary oraz syntezatorowe
tła dopełniające całości. Później trochę fortepianowego eksperymentowania
podlanego melotronowymi tłami. Tu jazzowe zapędy mieszają się z nieco
mroczniejszymi fragmentami tworząc arcyciekawą całość.
Stronę pierwszą zamyka
krótka Sundrops. Z początku skoczna później przechodzi w bardziej melancholijne
klimaty. Klawinet, melotron i Moog. Znakomita mieszanka.
Jak wspomniałem, stronę
drugą winyla zajmuje magnum opus tego krążka, który zatytułowany jest Pictures.
Zmiany tempa, kapitalna sekcja, która w pewnych fragmentach wprowadza świetny
niespokojny klimat. Co oprócz tego? Cała masa klawiszowego grania z melotronami
na czele. Symfonia, łamańce i kosmiczne przestrzenie. Ponure klimaty
przeplatają się ze skocznymi fragmentami a mroczna sekcja ustępuje miejsca
delikatnym, marzycielskim fortepianowym fragmentom. Tego trzeba wysłuchać.
Koniecznie!
Symphonic Pictures to
niewątpliwie wspaniała płyta i to w całości. Dla kogoś kto lubi muzykę
instrumentalną ten album jest jak znalazł. Symfoniczny prog miesza się tu z
kosmicznym graniem oraz dodatkiem innych gatunków. Melotronowym dźwiękom
towarzyszy melodyjna gitara i świetna sekcja z bębnami na czele. W całości
brzmi to fantastycznie i myślę, że ten album może być ozdobą niejednej
kolekcji. Polecam.
Jako ciekawostkę można dodać, że producentem ich
debiutanckiej płyty miał być Frank Zappa, który podobno był zachwycony
brzmieniem i pomysłami zespołu. Niestety praca nad jego własną płytą zniweczyła
te plany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz